W niedzielny wieczór, 3 sierpnia, przy Łazienkowskiej szykuje się starcie Dawida z Goliatem. Legia Warszawa – kandydat do mistrzostwa – zmierzy się z beniaminkiem z Gdyni, który próbuje się odnaleźć w nowej rzeczywistości po 5 latach przerwy. Początek meczu 3. kolejki PKO BP Ekstraklasy o 20:15.
Legia Warszawa – mocny kandydat do tytułu
Legia to bez wątpienia jedna z największych marek w polskim futbolu. Klub z Łazienkowskiej regularnie podkreśla swoje ambicje zdobycia mistrzostwa kraju – choć w ostatnich latach bez sukcesu – a także walki o Puchar Polski i udział w europejskich pucharach. Początek sezonu w wykonaniu „Wojskowych” był obiecujący – wygrana w pierwszym meczu dostarczyła drużynie trzech punktów i dobrego nastroju przed kolejnymi wyzwaniami.

Pod wodzą doświadczonego szkoleniowca Legia prezentuje nowoczesny, ofensywny futbol. Zespół imponuje pressingiem, dynamiką akcji oraz dużą odpowiedzialnością taktyczną. W składzie warszawian nie brakuje ani doświadczonych ligowców, ani zdolnej młodzieży, która z powodzeniem walczy o miejsce w wyjściowej jedenastce. Dość szeroka kadra pozwala na rotacje, co w obliczu gry na kilku frontach ma kluczowe znaczenie.
W drugiej kolejce na szczególne wyróżnienie zasłużył Afrarela Miguel, który pokazał się z bardzo dobrej strony, napędzając grę ofensywną zespołu. Mniej udany występ zaliczył natomiast Peter Stojanović, który nie spełnił oczekiwań i pozostawił sporo do poprawy.
Na uwagę zasługuje także świetna forma Jeana-Pierre’a Nsame – napastnik Legii w ostatnich czterech meczach strzelił aż cztery bramki, co czyni go jednym z kluczowych zawodników drużyny i realnym zagrożeniem dla każdej defensywy w lidze.
Nieco rozczarowująco prezentuje się za to Rúben Vinagre – sprowadzony zimą Portugalczyk nie spełnia jak dotąd pokładanych w nim nadziei. Jego forma pozostawia wiele do życzenia, a rywalizacja o miejsce na lewej stronie obrony staje się coraz bardziej otwarta.
Arka Gdynia – powrót do elity z wybojami
Dla Arki Gdynia sezon 2025/2026 to wielki powrót do Ekstraklasy po kilku latach nieobecności. Choć radość kibiców była ogromna, rzeczywistość okazała się trudna. Po dwóch kolejkach drużyna zdobyła zaledwie jeden punkt i wciąż szuka swojego rytmu w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Problemem Arki jest niska skuteczność – drużyna potrafi kreować sytuacje, ale nie potrafi ich wykorzystać. Defensywa również nie funkcjonuje idealnie. Błędy indywidualne zbyt często kosztują zespół utratę bramek. Mecz z Legią to dla gdynian nie lada wyzwanie, ale także szansa na przełamanie.
W drugiej kolejce pozytywnie wyróżnił się Dawid Abramowicz, który zaprezentował się solidnie zarówno w obronie, jak i w ofensywie. Zawiódł natomiast Julien Célestine, którego niepewna gra w defensywie przyczyniła się do niekorzystnego wyniku. Francuz będzie musiał szybko wrócić do lepszej formy, jeśli Arka chce poprawić swoją grę w obronie.
Rozczarowaniem jak dotąd jest również Zvonimir Petrovic – sprowadzony zimą zawodnik nie spełnia oczekiwań sztabu szkoleniowego. Słaba dyspozycja sprawia, że Chorwat coraz bardziej oddala się od podstawowego składu Dawida Szulczka i może mieć trudności z powrotem do regularnej gry.
Historia nie po stronie Arki
Stadion przy Łazienkowskiej nie jest szczęśliwym miejscem dla zespołu z Trójmiasta. Arka przegrywała tam wielokrotnie, często różnicą kilku bramek. Jednak tym razem sytuacja może wyglądać inaczej – zmęczona europejskimi rozgrywkami Legia może być bardziej podatna na błędy.
Taktyka Arki – gra z kontry i żelazna dyscyplina
Jeśli Arka chce myśleć o punktach w Warszawie, musi zagrać odpowiedzialnie i cierpliwie. Kluczowa będzie gra z kontry, skuteczność oraz szczelna defensywa. Trzeba też liczyć na maksymalne skupienie i wykorzystanie każdej nadarzającej się okazji.
Faworytem meczu jest Legia – to nie ulega wątpliwości. Posiadają lepszy skład, grają u siebie i mają większe doświadczenie. Jednak futbol to gra nieprzewidywalna. Jeśli Legia nie będzie w optymalnej formie, a Arka zagra perfekcyjnie – możliwa jest niespodzianka, których nie brakuje przecież w naszej lidze.