fot. Tomasz Kłuczyński, PolskaGola.Info

Widzew Łódź: między wielką historią a współczesnym kryzysem

Widzew Łódź od dekad budzi emocje – to klub, który w latach 80. dwukrotnie zdobywał mistrzostwo Polski, wchodził do decydujących faz Ligi Mistrzów i rywalizował z gigantami europejskiej piłki. Po latach upadków i odbudowy powrót do Ekstraklasy w 2022 roku miał stać się początkiem nowej, stabilnej ery. Dziś jednak Widzew ponownie znalazł się na kluczowym etapie swojej historii – tym razem nie sportowej, a organizacyjnej.

fot. Tomasz Kłuczyński, PolskaGola.Info

Zmiany kadrowe

Ostatnie miesiące przyniosły w klubie wstrząsy, których nie dało się już przykryć narracją o procesie zmian. 12 listopada Widzew rozstał się z dyrektorem sportowym Mindaugasem Nikoliciusem, a wraz z nim odszedł dyrektor ds. rekrutacji Igor Cerina. To efekt narastającej krytyki wobec polityki transferowej, która – zdaniem zarządu – nie tylko nie wzmocniła drużyny, ale wręcz uwidoczniła jej słabości.

Latem klub dokonał kilku głośnych transferów, lecz większość z nich okazała się nieefektywna. Po 15 kolejkach sezonu Widzew zajmuje dopiero 13. miejsce w tabeli Ekstraklasy, co znacząco odbiega od zakładanych celów minimum. Liczby są bezwzględne – drużyna zdobyła tylko 17 punktów (5 zwycięstw, 2 remisy, 8 porażek) i notuje jedną z niższych średnich celnych strzałów w lidze.

Problemy i brak stabilnej wizji

Widzew nie znalazł też spokoju na ławce trenerskiej. Najpierw zakończono współpracę z Danielem Myśliwcem, którego bilans 56 meczów — 23 zwycięstwa, 11 remisów i 22 porażki — nie przekonał zarządu, że drużyna zmierza we właściwym kierunku. Po jego odejściu tymczasowo przejął zespół Patryk Czubak, jednak w krótkiej kadencji nie zdołał odwrócić trendu — jego bilans 3 meczów: 1 zwycięstwo, 1 remis i 1 porażka jedynie potwierdził, że drużyna znajduje się w kryzysie.

Następnie zatrudniono Željko Sopicia, który miał uporządkować grę w defensywie i nadać drużynie intensywniejszy styl. Chorwat jednak od początku mierzył się zarówno z urazami kluczowych zawodników, jak i z brakiem odpowiednich profili w środku pola. W efekcie jego bilans 15 meczów — 5 zwycięstw, 2 remisy i 8 porażek nie przyniósł oczekiwanej stabilizacji. Zespół grał nierówno, tracił bramki w prostych sytuacjach, a plan taktyczny często rozsypywał się po pierwszym niepowodzeniu.

Po rozstaniu z Sopiciem na ławkę ponownie wrócił Patryk Czubak, jednak tym razem tylko dokończył okres przejściowy. Jego druga kadencja, choć minimalnie lepsza, również nie dała długoterminowych podstaw do budowania projektu — 6 meczów: 3 zwycięstwa, 3 porażki.

Dopiero później zarząd sięgnął po Igora Jovicevicia, szkoleniowca z doświadczeniem międzynarodowym, który ma uporządkować struktury, poprawić organizację gry i zakończyć trwającą ponad rok karuzelę trenerską.

Efekt jest widoczny na boisku: drużyna gra nierówno, przeplata momenty dobrej jakości z chaotycznymi fragmentami bez kontroli środka pola. W statystykach ofensywnych łodzianie plasują się na 12. miejscu w lidze, notując zaledwie 1,46 strzelonego gola na mecz.

fot. Sebastian Wiciński | Wisła Płock S.A.

Finanse, struktura i presja otoczenia

Choć „Serce Łodzi” wypełnia się niemal przy każdej okazji i mecze Widzewa przyciągają jedne z największych rzeszy kibiców w lidze, klub nie może polegać wyłącznie na tym kapitale społecznym. Widzew dysponuje jednym z najzamożniejszych właścicieli w Ekstraklasie, co zapewnia znaczące możliwości inwestycyjne, ale nawet stabilne wsparcie właściciela nie zwalnia klubu z konieczności budowania trwałego modelu przychodowego. Dlatego tak ważne są: rozbudowa i profesjonalizacja akademii, zwiększenie przychodów komercyjnych, umiejętne zarządzanie polityką transferową oraz planowana modernizacja zaplecza i infrastruktury. Dopiero połączenie silnego zaplecza finansowego właściciela z rozsądną, długofalową strategią może zabezpieczyć Widzew przed wahaniami formy sportowej i kosztami utrzymania klubu.

Organizacyjnie klub próbuje ratować sytuację – powołano pełnomocnika do spraw sportu, Dariusza Adamczuka, który ma uporządkować struktury i zdefiniować plan rozwoju, ale pierwsze tygodnie jego pracy upłynęły na gaszeniu pożarów, a nie budowaniu nowej ścieżki.

Problemy na boisku i rozczarowujące liczby

Na samej murawie Widzewowi brakuje powtarzalności. Zespół traci średnio 1,7 gola na mecz, a w czterech ostatnich spotkaniach stracił aż 7 bramek, co jest trzecim najgorszym wynikiem w Ekstraklasie w tym okresie. Formacja obronna, która w poprzednich sezonach była stabilnym punktem drużyny, dziś nie potrafi złapać odpowiedniego rytmu.

W ofensywie sytuacja wygląda podobnie – brak kreatora i brak piłkarza, który potrafiłby przejąć odpowiedzialność w kluczowych momentach. Transfery miały to zmienić, ale właśnie niedopracowana polityka transferowa doprowadziła do zwolnienia dyrektora sportowego.

Co dalej z Widzewem?

Choć sytuacja łódzkiego klubu wydaje się skomplikowana, nie brakuje elementów, które mogą stać się fundamentem odbudowy: oddana społeczność kibiców, stabilna infrastruktura i marka, która nadal budzi szacunek w polskiej piłce. Jednak aby te atuty mogły zadziałać, Widzew potrzebuje spójnej wizji sportowej, konsekwencji w działaniach i odważnych decyzji kadrowych.

fot. Tomasz Kłuczyński, PolskaGola.Info

Zwolnienie dyrektora sportowego było sygnałem, że klub dostrzega potrzebę zmian. Teraz pozostaje pytanie, czy potrafi je wypracować i wdrożyć. Widzew ma za sobą historię pełną spektakularnych wzlotów, ale listopad 2025 roku pokazuje, że obecny kryzys wymaga czegoś więcej niż ambicji. Wymaga mądrości i konsekwencji, których tak bardzo do tej pory brakowało.

Mimo trudności Widzew wciąż pozostaje klubem o ogromnym potencjale, który przy odpowiedniej odbudowie może wrócić do walki o wyższe cele. Obecna sytuacja to moment prawdy – jeśli decyzje podjęte w najbliższych miesiącach będą trafne, kryzys może stać się punktem zwrotnym, a nie początkiem dłuższego upadku.

Wspieraj nas - udostępnij!

Podobne wpisy

  • Czy Kamil Piątkowski jeszcze podbije Europę?

    Utalentowany stoper jeszcze niedawno był w wymarzonym momencie swojej kariery. W poprzednim roku powoływano go do polskiej kadry, a grając w mocnych ligach europejskich, nierzadko bywał zawodnikiem wyjściowej jedenastki. W ostatnich miesiącach…

    Wspieraj nas - udostępnij!
  • Lech Poznań mistrzem Polski w sezonie 2024/2025!

    Lech Poznań został mistrzem Polski po niezwykle emocjonującym sezonie, w którym kwestia tytułu rozstrzygnęła się dopiero w ostatniej kolejce. To dziewiąty mistrzowski tytuł w historii klubu i pierwszy od sezonu…

    Wspieraj nas - udostępnij!
  • Podsumowanie kolejki Ekstraklasy – 1 z 34

    Nareszcie wróciła Ekstraklasa! Każdy, kto obstawia wyniki naszej rodzimej ligi u bukmacherów, musi mieć… nerwy ze stali. Polskie drużyny nieustannie zaskakują swoich kibiców — nie zawsze pozytywnie — a inauguracyjna…

    Wspieraj nas - udostępnij!
  • Lech Poznań rozdaje karty w walce o mistrzostwo!

    Wydarzenia w 32. kolejce PKO BP Ekstraklasy spowodowały, że Lech Poznań mistrzostwo kraju ma na wyciągnięcie ręki! Ośmiokrotny triumfator, dzięki porażce Rakowa i wczorajszej wygranej z Legią przy Łazienkowskiej, rozdaje…

    Wspieraj nas - udostępnij!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *