Arka Gdynia ma za sobą bardzo dobry sezon, w którym wygrała rozgrywki Betclic 1 Ligi i awansowała do Ekstraklasy. Jak klub znad morza przygotowuje się do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej?

Potrzeba zmian

Jeszcze w trakcie sezonu 2024/2025 Arka Gdynia, na trzy kolejki przed końcem rozgrywek, zapewniła sobie bezpośredni awans do elity. Podczas konferencji prasowej po tym decydującym spotkaniu trener drużyny, Dawid Szwarga, stwierdził, że zespół nie jest w tej chwili gotowy na Ekstraklasę. Zaznaczył, że nie chodzi tylko o kwestie personalne, ale również organizacyjne.

To wyraz ambicji młodego szkoleniowca. Nie chce zachłysnąć się sukcesem, jakim był awans. Doskonale zdaje sobie sprawę, że przed drużyną wciąż wiele pracy i nie można popaść w stagnację. W przeciwnym razie przygoda Arki z Ekstraklasą może zakończyć się bardzo szybko.

Dla gdynian to powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej po pięciu latach. Wcześniej przez trzy sezony nie udawało im się przejść baraży, a w rozgrywkach 2022/2023 zajęli dopiero ósme miejsce w lidze.

Transfery wewnątrz ligi

Arka Gdynia wykonuje już pierwsze ruchy na rynku transferowym, sięgając po zawodników, którzy w minionym sezonie grali już w Ekstraklasie. Jednym z nich jest 31-letni pomocnik Sebastian Kerk, który w poprzednich rozgrywkach reprezentował barwy Widzewa Łódź. Wystąpił w 31 spotkaniach, zdobywając 1 bramkę i notując 2 asysty. Jego mocną stroną jest kreowanie sytuacji, więc w konstruowaniu ataków może okazać się cennym wzmocnieniem.

W miejsce Oleksandra Azatskiego, który przenosi się do Polonii Bytom, nowym środkowym obrońcą Arki został Dominick Zator. Kanadyjczyk polskiego pochodzenia rozegrał w ostatnim sezonie zaledwie 10 meczów w barwach Korony Kielce – głównie z powodu kontuzji, której doznał na początku rundy wiosennej. Warto jednak przypomnieć, że w sezonie 2023/2024 zaliczył pełny ligowy sezon. Jeśli ominą go urazy, może być solidnym punktem defensywy żółto-niebieskich.

Kolejnym wzmocnieniem jest doświadczony lewy obrońca Dawid Abramowicz. 34-latek w barwach Puszczy Niepołomice rozegrał w minionych rozgrywkach 32 mecze, zdobywając 1 bramkę i notując 4 asysty. Zawodnik z takim doświadczeniem w Ekstraklasie (127 meczów w ciągu ostatnich czterech sezonów) z pewnością przyda się Arce.

Z Barcelony do Arki!

Arka Gdynia sprowadziła zawodnika, który ostatni sezon spędził w… Barcelonie! Nie chodzi jednak o pierwszą drużynę, a o rezerwy blaugrany. Mowa o 23-letnim napastniku Diego Percanie. Przez dwa lata zanotował łącznie 32 mecze w drużynie Barcelona Atlètic. W tym czasie strzelił 6 goli i zaliczył dwie asysty. Minioną kampanię stracił jednak z powodu kontuzji więzadeł krzyżowych w kolanie i do gry wrócił dopiero pod koniec sezonu.

Kolejne nowe nabytki

Do drużyny z Trójmiasta dołączył także defensywny pomocnik Aurélien Nguiamba. Francuz w minionym sezonie występował w Jagiellonii Białystok, jednak nie dokończył rozgrywek – na początku roku klub rozwiązał z nim kontrakt za porozumieniem stron. 26-latek wchodził na boisko głównie z ławki rezerwowych i uzbierał zaledwie 608 minut w 15 spotkaniach. W Arce będzie próbował się odbudować i pokazać, że mimo wszystko może być wartością dodaną dla gdynian.

Ostatnim jak dotąd transferem Arki jest 18-letni Oskar Kubiak. W poprzednim sezonie występował w drużynie Wdy Świecie na poziomie Betclic 3. Ligi. Rozegrał 25 spotkań, zdobył 4 bramki i zaliczył 2 asysty. Młody lewy obrońca to inwestycja w przyszłość, dlatego najprawdopodobniej na razie będzie rozpatrywany w kontekście gry w rezerwach. Niewykluczone jednak, że otrzyma kilka szans w pierwszym zespole już w nadchodzących rozgrywkach.

Zatrzymanie kluczowych graczy

Priorytetem dla Arki Gdynia w obecnym oknie transferowym powinno być zatrzymanie kluczowych zawodników. Tacy piłkarze jak Marc Navarro, Tornike Gaprindashvili, Szymon Sobczak, Dawid Gojny, João Oliveira czy Michał Marcjanik stanowili o sile zespołu w minionym sezonie. Dlatego istotne będzie, by nie rozbijać trzonu drużyny, która w dobrym stylu wygrała rozgrywki zaplecza Ekstraklasy.

Jeszcze przed zakończeniem sezonu Arka podjęła działania zmierzające do zatrzymania swoich najlepszych graczy. Kontrakty Navarro, Oliveiry i Marcjanika zostały przedłużone, więc ci zawodnicy na pewno pozostaną w zespole na kolejny sezon.

Stałe miejsce zgrupowania

Drużyna Arki Gdynia — jak co roku — przygotuje się do nowego sezonu w Gniewinie. Zgrupowanie potrwa od 25 czerwca do 5 lipca. W tym czasie zespół rozegra cztery mecze sparingowe: dwa na Pomorzu — z Miedzią Legnica i Chojniczanką Chojnice — oraz dwa w Opalenicy, już z rywalami z Ekstraklasy. Pogoń Szczecin i Piast Gliwice będą wymagającymi przeciwnikami, a dla Arki będzie to solidny sprawdzian przed startem nowego sezonu.

Co mówią statystyki?

Patrząc na ostatnie trzy sezony, spośród dziewięciu beniaminków aż sześciu utrzymało się w Ekstraklasie po pierwszym roku. To daje skuteczność na poziomie około 67%. Jeśli wierzyć liczbom, Arka ma spore szanse, by zadomowić się w elicie.

W ostatnich kilkunastu latach klub z Gdyni nie miał w zwyczaju spadać od razu po awansie. Po wejściu do Ekstraklasy w 2008 roku, Arka utrzymała się do 2011. Jeszcze lepiej było po awansie w 2016 roku – drużyna grała w najwyższej lidze aż do końca sezonu 2019/2020. Co więcej, w tym okresie Arka zdobyła Puchar Polski oraz dwa Superpuchary z rzędu. Był to jeden z najlepszych etapów w historii klubu.

Jeden cel na przyszły sezon

Drużynie z Gdyni z pewnością trudno będzie nawiązać do sukcesów z lat 2017–2018, ale celem numer jeden musi być utrzymanie w lidze. Potrzebna będzie konsekwentna, codzienna praca oraz wspólny kierunek dla całego zespołu. Kluczowe będzie także odpowiednie wprowadzenie i wykorzystanie nowych zawodników. Jeśli wszystko zagra jak należy, klub z pięknego miasta nad morzem może zadomowić się w Ekstraklasie na dłużej.